Nota Biograficzna

Wincenty Natkański (1899-1992) Wincenty Natkański urodził się w 1899 w Jaksonku, nieopodal Piotrkowa Trybunalskiego. Był ułanem w ochotniczym szwadronie Łękawskim. Jako kwatermistrz drugiego szwadronu 6 Pułku Ułanów Kaniowskich brał udział w walce z Bolszewikami w Bitwie Zasławskiej w 1920 roku. Naczelny lekarz w kwatermistrzostwie 60 Pułku Piechoty Wielkopolskiej. Kochając morze, przed drugą wojną światową, zaczął … Dowiedz się więcej

Jaksonek

Link do Galerii Zdjęć Na szosie zawsze się coś działo. Co środę w godzinach rannych furmanki – jedna za drugą – jechały na targ do Sulejowa. Rolnicy wieźli worki zboża, kartofli i ulęgałek, beczki ogórków, osełki masła, sery i jajka. Koszykarze wieźli koszyki plecione z wikliny lub korzeni, garncarze z pobliskiej Dąbrowy garnki, dzbanki, donice, … Dowiedz się więcej

Piła

Wiosną 1916 roku okupacyjna władza austriacka wykryła, że ojciec Józefa Pietrasa, kierownika tartaków w majątku Piła, mimo że mieszkał od pięćdziesięciu lat pod zaborem rosyjskim, to ze względu na to, że urodził się pod zaborem austriackim, jest w dalszym ciągu obywatelem austriackim. Jego syn, mimo że urodził się pod zaborem rosyjskim, jest także obywatelem austriackim. … Dowiedz się więcej

Rozbrajanie okupantów

JEDNOSTKA HARCERSKA I PUŁKU UŁANÓW KRECHOWIECKICH Jesienią 1918 roku uczęszczałem do szóstej klasy gimnazjum Ks. Jano- skiego w Piotrkowie Trybunalskim, który był pod okupacją austriacką. 1 listopada Austria skapitulowała i skończyła się jej władza na terenach okupowanych. We wszystkich miastach zaczęto tworzyć nową administrację i świeżo zorganizowane władze zwróciły się do społeczeństwa z prośbą o … Dowiedz się więcej

Kucyk

W pierwszych dniach lutego zgłosił się do kadry osiemnastoletni A.C., uczeń klasy szóstej któregoś gimnazjum warszawskiego. Był to chłopaczyna średniego wzrostu, szczupły, ubrany w długie, czarne buty, czarne spodnie wpuszczone w buty, czarną kurtkę i czapkę uczniowską. Całe umundurowanie, jakie otrzymał składało się z wojskowej niebieskiej bluzy z czerwonym kołnierzem i czerwonymi mankietami, z płaszcza … Dowiedz się więcej

Szwadron Łękawski

Latem 1920 roku jako ułan pierwszego pułku ułanów krechowieckich korzystałem z rocznego urlopu zdrowotnego, który spędzałem u rodziców w Jaksonku. Do końca urlopu pozostało mi jeszcze kilka tygodni, lecz sytu­acja na froncie była zła, więc postanowiłem wrócić do pułku. Udałem się do Powiatowej Komendy Uzupełnień w Piotrkowie i otrzymałem bilet kolejowy na przejazd do Tarnowa, … Dowiedz się więcej

Bitwa Zasławska

23.09.1920 R. Pięknym epizodem bojowym zakończyła I Brygada jazdy naszą ofensywę jesienną w Małopolsce i na Wołyniu. Sucha wzmianka komunikatu sztabo­wego nie daje obrazu tej walki, jednej z najefektywniejszych, jakie stoczyła nasza jazda w tej wojnie. Bitwa zasławska zasługuje, by z nią zapoznać szerszy ogół. Brygada pułkownika Janusza Głuchowskiego, który na po­lach Zasławia tak świetnie … Dowiedz się więcej

Jeszcze o bitwie Zasławskiej

W czasie bitwy Zasławskiej doszło do spotkania pomiędzy około 70 jeźdźców liczącym drugim szwadronem 6 pułku ułanów kaniowskich a pomiędzy kilkuset jeźdźców liczącym oddziałem kawalerii baszkirskiej, uważanej za bardzo dobrą. Wynik spotkania: ze strony ułanów 1 zabity, ze strony Baszkirów około setki a może i więcej zabitych i sromotna ucieczka. Dodać tutaj należy, że ze … Dowiedz się więcej

Mój niedoszły chrześniak

Krótko po zakończeniu działań wojennych, w końcu października lub w początkach listopada 1920 roku, nasz szwadron przyjechał na kwatery do wioski Mazepińce. Mnie wyznaczono kwaterę w chałupie mającej tylko jedną izbę, do której wchodziło się od podwórza. Na prawo od wejścia stał duży piec, za nim łóżko z pierzynami i poduszkami wysoko zasłanymi. Prawie naprzeciw … Dowiedz się więcej

Miecio Luft

W klasie Miecio był najmłodszy i najniższy, na dodatek miał jeszcze dziecinny głosik. Gdy ogłoszono zaciąg do formującego się w Lękawie szwadronu ochotniczego, Miecio wraz z innymi kolegami pojechał do Lękawy, mając nadzieję, że będzie przyjęty w poczet tego szwadronu. Spotkał go zawód. Powiedziano mu, że owszem będzie przyjęty, ale za jakieś dwa-trzy lata. Gdy … Dowiedz się więcej

Ci, których jeszcze pamiętam

Bieńkowski TadeuszBronikowski StanisławBronikowski HilaryBuss WładysławCiesielski AntoniGaj WładysławGnyp FranciszekKamiński KazimierzKamocki StefanKędzierski FranciszekKępiński TadeuszKostanek MieczysławKrawczyk JózefKrynke KazimierzLasota StanisławLewandowski LeonLuft MieczysławŁabędzki StanisławŁuczak ZenonMajewski TadeuszMalczewski StanisławMalewski IgnacyMąkosza TadeuszNauman JózefNowakowski JózefOczkowski StanisławOlszewski BogdanPacuła WładysławPieniążek StefanPiotrowski EdwardPłosso JózefPodczaski StanisławPrzedpełski StanisławPrzedpełski ZygmuntPrzybylski AndrzejRóżycki StanisławRuszkowski LesławSiemieński JacekSikorski HenrykSiniarski StefanSkarżyński AdamSokołowski StanisławStańczykowski KazimierzSilny FerdynandSzmidt JózefŚwięcicki MarianSzpringer KonradSzlremer AleksanderUmiński WitoldWolski JerzyWysocki PiotrZaremba WitoldŻarski ZbigniewAntoniakBadowskiCellerChądzyńskiCiszewskiCymblerFirychFoltaGembiczJabłońskiJanczewskiJarneckiJędrzyckiKlichowskiKotlińskiKownackiŁodygaMakowskiMlinowski (Malinowski??)RzepeckiSalski … Dowiedz się więcej

Warszawa

Pierwszy raz wybrałem się do Warszawy w 1912 roku. Na stacji kolejowej w Piotrkowie Trybunalskim, skąd rozpoczynałem podróż koleją, w drzwiach prowadzących na peron stał kolejarz i pozwalał przez nie przejść tylko osobom posiadającym bilet kolejowy. Nad drzwiami wisiał dosyć duży dzwonek, którym tenże kolejarz obwieszczał odejście pociągu. Pociąg stał na stacji dosyć długo. “Pierwyj … Dowiedz się więcej

Wsielub

W lutym 1929 roku przyjechałem do Wsielubia na stanowisko lekarza rejonowego. Wsielub – to osada w powiecie Nowogródek, zamieszkała w niewielkiej ilości przez katolików i prawie w równej ilości przez prawosławnych i Żydów. Katolicy czuli się Polakami, prawosławni częściowo Białorusinami, częściowo „tutejszymi” a niektórzy Polakami. Niezależnie od tego, czy kto czuł się Polakiem, Białorusinem, czy … Dowiedz się więcej

Włoszczowa

W maju 1930 roku objąłem stanowisko lekarza sejmikowego we Włoszczowej. Powiat włoszczowski – to bardzo ubogie strony. Ziemia słaba, nieurodzajna, więc i rolnictwo na niskim poziomie. Gospodarstwa przeważnie karłowate, jeżeli większe, to z reguły znajdujące się w kilku lub kilkunastu, nieraz odległych od siebie miejscach. Wobec braku lokalnego przemysłu przeludnienie wsi duże i wiele trudności … Dowiedz się więcej

Częstochowa

W 1931 roku zacząłem pracować w szpitalu Ubezpieczalni Społecznej w Częstochowie. Szpital mieścił się w dwupiętrowym domu, tak zwanym fabrycznym, na przedmieściu Raków. Na parterze była kuchnia i biuro intendenta szpitala oraz przychodnia Ubezpieczalni Społecznej, mająca swoje biuro, aptekę, ambulatorium, pokój do naświetlań lampą kwarcową oraz pokoje przyjęć internisty, ginekologa i dentysty. Na pierwszym piętrze … Dowiedz się więcej

Ksiądz Beseler

W roku 1930 jechałem pociągiem z Częstochowy do Wiednia. W Katowicach do mojego przedziału wsiadł młody ksiądz i usiadł naprzeciw mnie. Po chwili zapytał mnie o coś i w ten sposób rozpoczęliśmy rozmowę. Ksiądz mówił dość dobrze po polsku, jednak z wyraźnym akcentem cudzoziemskim. Powiedział, że jest Niemcem, chce się nauczyć mówić poprawnie po polsku … Dowiedz się więcej

Po polsku i po niemiecku

Będąc studentem, byłem jednocześnie „profesorem”. Tak tytułowali mnie słuchacze Seminarium Nauczycielskiego przy ulicy Śniadeckich w Warszawie. Wykładałem tam anatomię, fizjologię i chemię, przedmioty, z których sam niedawno zdawałem egzamin. Z kolegą, który był nauczycielem szkoły podstawowej i jednocześnie studiował na Wolnej Wszechnicy Polskiej, mieszkaliśmy w budynku szkolnym przy ulicy Szczęśliwickiej 14. Mieliśmy gosposię, która przychodziła … Dowiedz się więcej

Spełniona Wróżba

Syn mojego najstarszego brata – Jana – Marian Feliks, urodził się w roku 1912. Gdy miał dwa, może trzy miesiące, w czasie, gdy go karmiła matka, przyszła Cyganka i chciała jej powróżyć. Matka powiedziała, że nie jest ciekawa jej wróżby. Na to Cyganka: „Daj pani zarobić, bo moje dziecko jest głodne. Matka dała jej parę … Dowiedz się więcej

Początki na morzu

Duńczycy wystawili w 1930 roku na sprzedaż trzy swoje transatlantyki: Polonię, Lituanię i Estonię. Polska wyraziła chęć nabycia ich, lecz nie miała ani załogi, ani doświadczenia w sprawach morskich. Wobec tego utworzono Polsko-Duńskie Towarzystwo pod nazwą „Linia Gdynia-Ameryka”. Polonii pozostawiono dawną nazwę, a Estonię i Lituanię przechrzczono na Pułaski i Kościuszko. Statki miały pływać pod … Dowiedz się więcej

M/s Piłsudski

M/s Piłsudski i m/s Batory – były zaprojektowane jako statki bliźniacze. Jednak po wykończeniu nie były identyczne. M/s Piłsudski, który był wykończony o rok wcześniej, ujawnił w czasie pierwszych rejsów szereg błędów konstrukcyjnych, których uniknięto w trakcie wykańczania m/s Batorego. Dzięki temu ten ostatni statek był lepiej przystosowany do żeglugi po burzliwym Morzu Północnym i … Dowiedz się więcej

Smutna Ptaszyna

Roman C., czwarty oficer na m/s Piłsudski miał lat dwadzieścia parę. Był średniego wzrostu, średniej budowy ciała, blondyn o niebieskich oczach, ogorzałej twarzy, zawsze pogodny, starający się zawsze powiedzieć coś dowcipnego, przez to zwany dowcipnym. Dowcip jego był szczególnej natury. Raz na przykład nadzorując pracę marynarzy na pokładzie, którzy rozmawiali o swoich dziewczynach powiedział:„W waszych … Dowiedz się więcej

Karolek

Mr Smith sprowadzał filmy europejskie do Stanów i z tego powodu często jeździł do Europy. Przeważnie jeździł na statkach skandynawskich, lecz parę podróży odbył także na m/s Piłsudski. W czasie jednej z tych podróży w dzień wyjazdu statku z Nowego Jorku, po kolacji podszedł do baru, zamówił coca colę i pił ją bez pośpiechu, siedząc … Dowiedz się więcej

Szaman Morski

W latach trzydziestych bardzo popularną osobistością w Linii Gdynia-Ameryka był kapitan Batorego Eustazy Borkowski, którego nazywano Szamanem Morskim, ze względu na niezwykłe metody czarowania swoich pasażerów. Na początku każdej podróży był tak zwany wieczór zapoznawczy, w czasie, którego kapitan przedstawiał się pasażerom. Potem przedstawiał im starszych oficerów statku wraz z ochmistrzem danej klasy, a następnie … Dowiedz się więcej

As wywiadu

Wśród pasażerów m/s Piłsudski od czasu do czasu trafiali się wojskowi, którzy zawsze podróżowali w strojach cywilnych. Toteż, gdy w czasie jednego z rejsów pewien pasażer pierwszej klasy wszedł w Gdyni na statek w mundurze porucznika, od razu zwrócił na siebie uwagę. W dodatku, gdy następnego dnia porucznik piechoty awansował na kapitana artylerii, to już … Dowiedz się więcej

Delfiny

Pływając na północnym Atlantyku wielokrotnie widziałem stadka delfinów wyskakujących z wody, nurkujących i znów wyskakujących. Czasami stadko płynęło równolegle ze stadkiem, czasami zmieniało kierunek raz w jedną, raz w drugą stronę, co robiło wrażenie dzieci zajętych jakąś grą wymagającą wiele biegania. Pewnego razu, gdy płynęliśmy z Bermudów w stronę Hawany zadzwonił do mnie starszy oficer … Dowiedz się więcej

Wybrzeże

W początkach marca 1939 roku objąłem stanowisko Lekarza Klimatycznego Wybrzeża z siedzibą w Pucku. Pod koniec marca pojechałem na międzynarodowy zjazd balneologów do Kilonii. Tak bardzo międzynarodowy zjazd ten nie był, gdyż z cudzoziemców oprócz mnie był jeszcze jeden Bułgar, jeden Rumun i jeden Turek. Na odczytach na temat właściwości leczniczych różnych uzdrowisk niemieckich, kąpieli … Dowiedz się więcej

Secemin

Na początku listopada 1939 roku objąłem stanowisko lekarza rejonowego w miejscowości Secemin w powiecie włoszczowskim. Secemin miał rynek, kościół parafialny, urząd gminy, aptekę, piekarza i parę sklepów. Mimo, że od początku wojny upłynęły już dwa miesiące, życie zdawało się płynąć tam bez większych zmian. Miejscowy handlarz zbożem, Dawidek, powiedział mi, że dla niego jest bez … Dowiedz się więcej

Gdańsk 1945

W połowie kwietnia 1945 roku przyjechałem do Gdańska, aby pracować w tamtejszym szpitalu Akademii Medycznej. Szpital był jeszcze pod zarządem radzieckim – jego komendantem był dr Agielskij, a jego zastępcą – dr Wasilewskij. Obaj byli lekarzami wojskowymi, lecz ich rang już nie pamiętam. Pamiętam tylko, że przyjemnie było z nimi pracować. Ze strony polskiej dyrektorem … Dowiedz się więcej

Indie

W styczniu 1946 roku jechałem na m/s Batory jako pasażer z Glasgow do Bombaju, skąd miałem udać się do Kalkuty, aby objąć stanowisko lekarza okrętowego na s/s Pułaski. Statek był przepełniony, gdyż obok pełnego kompletu załogi i pasażerów wiózł jeszcze 800 lotników angielskich, którzy jechali do Indii, by pełnić tam służbę. Pogoda przez cały czas … Dowiedz się więcej

Smutna polska rzeczywistość

Z Indii do Anglii płynąłem na angielskim statku „Scythia” wiozącym oprócz kompletu pasażerów, dodatkowo kilkuset żołnierzy włoskich, którzy dostali się do niewoli angielskiej w Afryce. Jako jeńcy wojenni byli przetrzymywani w Indiach, a teraz byli szczęśliwi, że wracali do ojczyzny. W Neapolu tłumy witających, orkiestra, kwiaty i dużo radości. Tak Italia witała swoich synów powracających … Dowiedz się więcej

Nie w porę

Steward Józef N. nie znosił morskich podróży. Pływał jednak, gdyż na statku mógł zarobić więcej niż na lądzie. Jego marzeniem było kupno działki budowlanej gdzieś w Gdyni-Orłowie, wybudowanie niewielkiego domku, w którym mógłby mieszkać i otworzyć knajpkę. W portach, jeżeli wychodził na ląd, to tylko po to, aby popatrzeć na miasto uważając, aby grosza nie … Dowiedz się więcej

Pechowy statek

W lipcu 1947 r. m/s „Batory” płynął z Gdyni do Nowego Jorku. Któregoś dnia zadzwonił do mnie kapitan Meissner i zapytał, czy zgodziłbym się przejść na frachtowiec, który jest gdzieś w pobliżu i poszukuje lekarza do jednej ze swoich pasażerek. Powiedziałem, że się zgadzam i oba statki zaczęły płynąć na spotkanie. Dzień był ponury, trochę … Dowiedz się więcej

Początki w Ameryce

W pierwszym rejsie 1949 r. podczas inspekcji kuchni zauważyłem, że kurczaki przygotowywane na obiad są bardzo chude, po prostu szkielety obciągnięte skórą. Zapytałem szefa kuchni, co to za kurczaki. Odpowiedział, że na pewno były to kurczaki chore, gdyż miały zgniłe wątroby. Obejrzałem kilka wątrób – były w stanie rozkładu. Powiedziałem, że tych kurczaków nie możemy … Dowiedz się więcej

Generał Gubernator Warszawski

W roku 1950 pracowałem w Providence Hospital w miasteczku Waco w Texasie. Któregoś dnia przyszło do mnie dwóch dobrze już starszych panów, podali swoje nazwiska jako Jefremienko i Warmuszko i pytali, czy wiem co się dzieje w Polsce. Jak dalece zniszczone jest Warszawa, czy już dużo odbudowano itd. Warmuszko mówił dobrze po polsku, Jefremienko rozumiał, … Dowiedz się więcej

Kochane ciało

Pracując kiedyś w powiecie nowogrodzkim słyszałem, że pewien stolarz w Nowogródku wyrabiający trumny reklamował je jako: „Sosenne, suche, żywicą pachnące, nieboszczyku wielce na płuca zdrowe”. Ja tej reklamy nigdy nie widziałem i przypuszczam, że był to raczej żart. W Stanach Zjednoczonych – w miejscowościach, w których zapotrzebowanie na usługi zakładów pogrzebowych jest mniejsze niż zdolność … Dowiedz się więcej

Błąd

W latach 1953-1967 pracowałem w szpitalu stanowym w Dannemorze w Stanie Nowy Jork. Szpital ten był przeznaczony dla więźniów, którzy odsiadując karę więzienia zachorowali na chorobę umysłową. Trafiali się tam także symulanci, którzy udawali taką chorobę, aby udowodnić sądowi, że psychiatrzy, którzy badali ich przed rozprawą sądową pomylili się, popełnili błąd, nie uznając ich za … Dowiedz się więcej

Ameryka

Demokracja USA powstawała w czasach, gdy na całym świecie rządy sprawowali mniej lub więcej autokratyczni władcy. Jej twórcom należy się chwała, że w tamtych czasach, w swojej konstytucji przewidzieli jasno, iż rząd nie jest władcą, ale sługą narodu amerykańskiego. Mijały lata, waliły się trony i dyktatorzy, tu i ówdzie zmieniały się rządy, ale w USA … Dowiedz się więcej

Marksizm-Leninizm

Przed pierwszą wojną światową mój starszy brat Franciszek będąc studentem Uniwersytetu Moskiewskiego brał udział w jakiejś wyprawie naukowej badającej bogactwa naturalne Rosji. Po powrocie z tej wyprawy był zdania, że Rosja jest najbogatszym państwem świata. W górach azjatyckich ma nieprzebrane ilości wszelkiego rodzaju minerałów, nie wykluczając srebra, złota i platyny. Ma też wielkie zasoby węgla … Dowiedz się więcej

Rząd P.R.L-u

Razem z wojskami radzieckimi wkraczającymi na tereny polskie przyjechał także zorganizowany w Związku Radzieckim okupacyjny rząd dla Polski. Był on zaopatrzony w szczegółowe instrukcje jak ma sprawować władzę nad tubylcami. Instrukcje te znaleziono później w archiwach prezydenta Bieruta. A oto one. 45 zasad zniewolenia. Poniższy tekst – tłumaczenie z języka rosyjskiego instrukcji znalezionej w kancelarii … Dowiedz się więcej